Błękitni Grzęska - strona nieoficjalna

Błękitni Grzęska - UNUM Babice 6:2 (3:1) Sławomir Solarz 4, 73, Wojciech Pieniążek 10, Maciej Zając 44, Jacek Kyciński 68, Łukasz Kusak 76 - Marek Pawłowski 20 k, Jurii Holovatiuk 47

Błękitni: Kamil Kubicki, Maciej Zając(80 Marcin Popielarski), Michał Jędryka, Wojciech Słysz(71 Łukasz Kusak), Fabian Machniak(77 Patryk Słysz), Mateusz Kowal(79 Rafał Przeszłowski), Konrad Harpula(77 Hubert Pieczek), Kamil Maj, Jacek Kyciński, Wojciech Pieniążek(82 Karol Curzytek), Sławomir Solarz

UNUM: Ireneusz Ślączka, Łukasz Banaś, Piotr Staszkiewicz, Jakub Sobol(80 Jakub Kurasz), Łukasz Pawłowski(55 Łukasz Pawłowski II), Arkadiusz Pawłowski, Marek Pawłowski, Bartłomiej Staszkiewicz, Kamil Pasierb(55 Damian Sebzda), Mateusz Pawłowski, Jurii Holovatiuk(80 Jakub Urban)

Żółte kartki: brak

Sędzia: Łukasz Fołta (Jarosław)

Dzisiejsze hitowe spotkanie w ramach XIV kolejki przeworskiej A-klasy w którym Błękitni podejmowali UNUM Babice rozpoczęło się niezwykle udanie dla gospodarzy którzy po 10 minutach prowadzili 2:0. Na listę strzelców najpierw wpisał się Sławomir Solarz który wymanewrował obrońców w polu karnym a następnie prowadzenie podwyższył Wojciech Pieniążek. Przyjezdni kontaktową bramkę zdobyli w 20 minucie z rzutu karnego po nie frasobliwej grze naszej drużyny w obronie. Jednego z zawodników gości zahaczył Kamil Maj a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Marek Pawłowski pomimo że Kamil Kubicki wyczuł jego intencje strzał był na tyle mocny i precyzyjny że nasz golkiper nie miał szans na skuteczną obronę. W kolejnych minutach spytanie się wyrównało jednak przyjezdni nie zagrażali naszej bramce zaś decydujący cios w pierwszej połowie zadali Błękitni po zamieszaniu w polu karnym obrońcy UNUM wybili piłkę przed pole karne do której dopadł Maciej Zając i już w pierwszym meczu po powrocie do BG wpisał się na listę strzelców. Goście protestowali uważając ze jeden z ich zawodników był faulowany jednak sędzia uznał bramkę. Po zmianie stron w mecz lepiej weszli przyjezdni i w 47 minucie było 3:2 a bramkę po strzale głową zdobył ???. Po utracie bramki Błękitni próbowali szybko odpowiedzieć jednak ten fragment meczu należał do gość którzy lepiej operowali piłką. Nasi piłkarze zagrażali bramce Ireneusza Ślączki zwłaszcza po rzutach rożnych bitych przez Kamila Mają jednak dwukrotnie po bezpośrednim strzale bramkarz gości ekspediował piłkę na kolejne rzuty rożne. Najbliżej zdobycia bramki był w 62 minucie Sławomir Solarz jednak piłka po jego uderzeniu głową trafił w poprzeczkę. Swój cel w postaci czwartej bramki osiągnęliśmy w 68 minucie kiedy po indywidualnej akcji w pole karne wpadł Jacek Kycński i silnym strzałem w którymi róg pokonał golkipera z Babic. Po stracie czwartej bramki z gości zeszło powietrze a Błękitni dołożyli jeszcze dwie bramki najpierw na listę strzelców wpisał się Sławomir Solarz a wynik na 6:2 w dużym zamieszaniu pod bramką rywala ustalił Łukasz Kusak w 76 minucie którzy na boisku pojawił się pięć minut wcześniej zmieniając Wojciecha Słysza. Do mocno kontrowersyjnej sytuacji doszło w 65 minucie spotkania kiedy naszym zdaniem w polu karnym był faulowany Jacek Kyciński jednak gwizdek sędziego milczał pomimo protestów kibiców jak i naszych piłkarzy arbiter nie zmienił zdania. Błękitni odnieśli pewne i w pełni zasłużone zwycięstwo nad UNUM Babice które pozwala na wypracowanie sześcio punktowej przewagi nad podopiecznymi Marka Pawłowskiego. Za tydzień udamy się do Studziana na mecz z miejscowym Sokołem a dzisiaj nasi piłkarze w dobrych nastrojach udadzą się na Święta po dobrze wykonanej pracy w Wielką Sobotę.