- autor: Adam, 2015-04-04 08:42
-
W sobotę 4 kwietnia o godzinie 12:00 Błękitni zmierzą się ze Startem Pruchnik. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku rywala. Ostania konfrontacja pomiędzy oboma zespołami zakończyła się wygraną naszej drużyny 3:1 po dwóch bramkarz z rzutów wolnych Przemysława Laska oraz trafieniu Wojciecha Pieniążka. W ostatniej kolejce Start zremisował 1:1 z Sanoczanką Święte natomiast Błękitni 2:2 z Płomieniem Morawsko.
Więcej w rozwinięciu newsa…
W przerwie zimowej drużynę z Pruchnika opuścił bramkarz Paweł Łański z powodu wyjazdu za granicę natomiast: Kamil Kwolek, Jakub Kwolek i Dawid Pęcak na zasadzie półrocznego wypożyczenia trafili do Zorzy Zarzecze. Do drużyny dołączyło natomiast trzech juniorów. W rundzie wiosennej podopieczni Arkadiusza Kiszki zdobyli cztery punkty pokonując 5:2 Roztocze Narol przegrywając do przerwy 0:2 oraz jak już wcześniej pisałem remisując 1:1 w Świętym a bramkę na wagę remisu zdobywając w ostatnich sekundach meczu. Zdecydowanie gorsze statystyki w rundzie rewanżowej mają nasi piłkarze z sześciu możliwych punktów do zdobycia udało się zaledwie jeden a co gorsza obydwa mecze odbyły się na stadionie w Grzęsce. W Wielkosobotnie przedpołudnie będzie okazja na pierwsze wyjazdowe punkty w rundzie wiosennej. Zadanie to będzie jednak niezwykle trudne. Start na własnym boisku wygrał trzy spotkania pokonując: 2:1 Sanoczankę, 5:1 Pogoń-Sokół oraz 5:2 Roztocze. Ekipa z Pruchnika na własnym obiekcie czterokrotnie dzieliła się punktami z 1:1 z Santosem Piwoda, 1:1 z MKS Radymno, 1:1 z Granicą Stubno oraz po raz czwarty w takim samym stosunku z KS Wiązownica. Jedną porażkę zanotowali w ostatniej kolejce rundy jesiennej z Zorzą Zarzecze przegrywając 0:1. Jak widać w Pruchniku ciężko wygrać ale wywiezienie jakichkolwiek punktów nie jest niemożliwe. Aby jednak tak się stało nasi piłkarze muszą zdecydowanie poprawić grę w obronie niedopełniać prostych i niewymuszonych błędów gdyż tak doświadczeni ofensywni zawodnicy Startu jak: Radosław Strączek, Jakub Wojtowicz czy Waldemar Znamieńczyków bez problemu wykorzystają takie prezenty. Pod bramką rywala musimy także poprawić swoją skuteczność gdyż pomimo że strzeliliśmy cztery bramki na wiosnę stworzyliśmy sobie przynajmniej trzy razy tyle sytuacji a jak wiadomo na własnym stadionie zdecydowanie lepiej kreować akcje ofensywne niż na wyjazdach. Ostatni mecz w Pruchnika nie możemy wspominać najlepiej gdyż przegraliśmy go 1:0 po dość kontrowersyjnych decyzjach sędziego. Gospodarze bramkę na wagę trzech punktów zdobyli już po doliczonym czasie gry po czym arbiter zakończył spotkanie. W meczu z Błękitnymi w drużynie z Pruchnika nie zagra podstawowy obrońca Jakub Barszczak. W naszej drużynie trener Przemysław Lasek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników po za kontuzjowanym Grzegorzem Majchrem. Do kadry wracają natomiast po chorobie Piotr Żak oraz Wojciech Pieniążek który z Płomieniem nie mógł zagrać z powodu obowiązków studenckich. Zapowiada się zatem niezwykle ciekawe spotkanie w sobotnie przedświąteczne popołudnie po którym miejmy nadzieję Błękitni dopiszą jakieś ligowe punkty w tabeli. Ewentualna przegrana może nas niebezpiecznie zbliżać do drużyn walczących o utrzymanie. Jak na razie ta przewaga jest bezpieczna jednak jakaś zła seria przy korzystnych wynikach drużyn z dolnych regionów tabeli może sprawić że mecz z Santosem będzie o przysłowiowe „sześć punktów”. Miejmy nadzieję że czarny scenariusz się nie sprawdzi a nasi piłkarze wywalczą jakieś punkty w Pruchniku i spędzą miłe i wesołe święta Wielkanocne czego nam kibicom i piłkarzom serdecznie życzymy.
Przypuszczalny skład Błękitnych: Kamil Kubicki, Maciej Zając, Przemysław Lasek, Michał Jędryka, Kamil Maj, Jacek Kyciński, Andrzej Krupa, Jakub Domka, Konrad Harpula, Bartłomiej Rupar, Sławomir Solarz
Rezerwa: Marek Krupa, Piotr Żak, Grzegorz Motyka, Tomasz Tutka, Karol Curzytek, Krystian Bartnik, Wojciech Pieniążek
Nie zagra: Grzegorz Majcher (kontuzja)