dzisiaj: 77, wczoraj: 1431
ogółem: 5 955 770
statystyki szczegółowe
Błękitni Grzęska - Santos Piwoda 2:1 (0:0) Sławomir Solarz 54, 70
Skład Błękitnych: Krzysztof Osmyk, Maciej Zając, Przemysław Lasek, Michał Jędryka, Jakub Domka, Tomasz Tutak(90 Łukasz Kubicki), Łukasz Kowal(46 Piotr Żak), Andrzej Krupa, Bartłomiej Rupar(90 Marcin Popielarski), Sławomir Solarz(85 Grzegorz Majcher)
Opis spotkanie w rozwinięciu newsa...
Błękitni udanie zainaugurowali rundę wiosenna przed własną publicznością pokonując 2:1 Santos Piwoda. Początek spotkania należał jednak do przyjezdnych którzy już w 6 minucie mogli objąć prowadzenie jednak pojedynek sam na sam z Krzysztofem Osmykiem przegrał Dariusz Trojnar. Ekipa z Piwody w pierwszych dwóch kwadransach grała wysokim pressingiem nie pozwalając naszym piłkarzom spokojnie rozegrać piłkę w kompletnie nie funkcjonował także nasz środek pola. Wszystkie piłki w tej strefie boiska padały łupem gości. Z minuty na minutę Błękitni zaczynali opanowywać sytuacje na boisku pierwszym sygnałem była akcja Bartłomieja Rupara który ładnie minął obrońcę Santosu i podczas próby oddania strzału w polu karnym naszym zdaniem został sfaulowany jednak gwizdek sędziego pomimo protestu naszych piłkarzy milczał. W 35 minucie na strzał za pola karnego zdecydował się Marcin Trojnar jednak pomimo iż nasz golkiper był zasłonięty zdołał odpić piłkę na rzut różny. Ostatnia godna odnotowania akcja gości miała miejsce w 40 minucie kiedy jedne z pomocników zdecydował się na mocny strzał po ziemi piłka został odbita przez naszego bramkarza a napastnika przyjezdnych który najprawdopodobniej skierował piłkę do siatki uprzedził Michał Jędryka wybijając piłkę na aut. Najlepsza sytuacja Błękitnych na zdobycie gola w pierwszej połowie miała miejsce w 42 minucie kiedy w spojenie słupa z poprzeczka z rzutu wolnego z ok. 20 metrów trafił Jakub Domka. Swoją okazję miał jeszcze Bartłomiej Rupar który kolejny raz uwolnił się spod opieki obrońców jednak soczysty strzał w 25 metrów trafił w środek bramki nie sprawiając problemu Skrzypkowi. Swoją szanse na zdobycie bramki miał także Kamil Maj jedna nasz pomocnik uderzył piłkę z powietrza z dużego kąta i nie trafił w światło bramki. W przerwie boisko opuścił Łukasz Kowal w jego miejsce pojawił się Piotr Żak który został przesunięty na lewą obronę zaś na swoją nominalną pozycje w środku pola powrócił Jakub Domka. Po przerwie od mocnego uderzenia zaczęli miejscowi w 47 minucie w jednej akcji oddaliśmy trzy celne strzały najpierw uderzał Jakub Domka następnie Sławomir Solarz strzał sowich kolegów próbował dobić Bartłomiej Rupar ale po raz trzeci górą był bramkarz z Piwody. Niewykorzystanie stuprocentowej okazji zemściło się trzy minuty później kiedy z rzutu wolnego rzucał Trojnar piłkę głową przedłużył Gawura a ta wpadła do siatki obok bezradnego Krzysztofa Osmyka. Przyjezdni nie cieszyli się jednak długo z prowadzenia bo już w 54 minucie był remis. Akcje w środku boiska rozpoczęła Przemysław Lasek z rzutu wolnego podając do Tomasza Tutki ten zagrał głową do Sławomira Solarza a nasz napastnik umieścił piłkę w okienku bramki Santosu. W 70 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Sławomir Solarz a po raz drugi w tym meczu asystował Tomasz Tutka dla którego był to trzecia asysta w trzech meczach w Błękitnych. W 80 minucie po raz kolejny bramkę powinien zdobyć Sławomir Solarz jednak nasz napastnik nie trafił do pustej bramki na jego usprawiedliwienie można dodać że futbolówka w ostatniej chwili podskoczyła utrudniając oddanie celnego strzału. Co warte zaznaczenia po raz kolejny podawał Tomek Tutka. Goście grający w drugiej połowie z wiatrem nie mieli pomysłu na konstruowanie akcji decydując się na długie podania piłka wiec ciągle trafiała pod nogi lub na głowy naszych obrońców. Po przerwie i zmianie ustawienie to Błękitni dyktowali warunki na boisku i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Ekipa z Piwody próbowała swoich szans po rzutach wolnych ale albo górą byli nasi obrońcy albo piłka lądowała w rekach Krzysztofa Osmyka lub trafiała w mur jak w 84 minucie po strzale Niemczyka. Nasi piłkarze w rundzie wiosennej zdobyli siedem punktów a tak udany start wiosny pozwolił awansować na piąte miejsce. Co istotne przy tak wyrównanej tabeli po dzisiejszej wygranej 2:1 i porażce 2:3 w Powodzie stosunkiem lepszej ilości bramek zdobytych na wyjeździe to Błękitni mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań a przy tak płaskiej tabeli na koniec sezonu o ostatecznym miejscu mogą właśnie one decydować. Warte podkreślenia jest to że jest to druga drużyna obok MKS Kańczuga która ma gorszy bezpośredni bilans meczy bezpośrednich z Błękitnymi.
Klub idzie w dobrą stronę :) Tomasz dalej asysta i to taka sama jak w Kańczudze. Sławek im starszy tym lepszy :P Ale gdzie jest Borat :)
pozdrowienia z piwody dla debila z aparatem ;)
Mecz walki, więc za zwycięstwo podwójne brawa :)
Trener w najbliższym meczu będzie miał trudny orzech do zgryzienia jeśli chodzi o skład (choć kartka Kamila nieco ułatwia zadanie) ale to świadczy o silnej kadrze, oby tylko takie "problemy" były :)
Gratulacje za zwycięstwo!:) Z Grzęski trudno wywieść punkty,pokazała to już runda jesienna gdzie tylko raz przegraliście u siebie. Powodzenia w kolejnych meczach!
Błękitni Grzęska | 3:0 | Sobol Niżatyce (b) |
2024-04-14, 16:00:00 walkower |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 16 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 17 | |||||||||||||||||||||
|
A-klasa » Przeworsk | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
My jako strona nie ponosimy odpowiedzialności za treść opinii komentujących.
Masz prawo komentować, wyrażać swoją opinię oraz dyskutować i nie zgadzać się z czyjąś opinią.
Nie masz natomiast prawa używać wulgaryzmów oraz obrażać innych osób.
Brak aktywnych ankiet. |