Admin: Jak oceniasz zakończony sezon w wykonaniu BG?
Piotrek: Awans do okręgówki, ponad sto zdobytych bramek, w wielu spotkaniach drużyna grała ładnie dla oka kibica, coraz lepiej funkcjonował system gry wprowadzony przez obecnego trenera… myślę, że te wszystkie wymienione pozytywne akcenty pozwalają na wysoką ocenę minionego sezonu w wykonaniu Błękitnych.
Admin: Na wiosnę nie straciliśmy ani jednego punktu wygrywając wszystkie mecze, co Twoim zdaniem było przyczyna tak dobrej formy?
Piotrek: Przed sezonem większość kibiców stawiała nas w roli faworytów. Jednak w kilku meczach popełniliśmy błędy, zarówno „indywidualne” jak i zespołowe i dlatego rundę jesienną zakończyliśmy z mniejszym dorobkiem punktowym niż się spodziewaliśmy. Trener i wszyscy koledzy wyciągnęli odpowiednie wnioski z postawy drużyny i każdego zawodnika z osobna, co przyniosło efekt w postaci nieprzerwanej passy sukcesów w rundzie wiosennej! Duży wpływ na tak dobre wyniki miała też stabilizacja kadry, jeśli były dokonywane zmiany w podstawowej jedenastce to tylko z pożytkiem dla zespołu. Wielu postronnych obserwatorów widziało grę Błękitnych jako zdecydowanie lepszą taktycznie, lepiej zorganizowaną od innych drużyn w lidze.
Admin: Przed sezonem stawiano, że to San będzie naszym głównym rywalem w walce o awans jednak był wstanie dotrzymać nam kroku tylko w jesieni, dobrze przepracowana zima dała efekty na wiosnę?
Piotrek: Największe znaczenie miało chyba doświadczenie drużyny. San jest dobrym zespołem i myślę, że jeśli utrzyma kadrę z zeszłego sezonu to będzie jednym z kandydatów do awansu w zbliżających się rozgrywkach. Ciekawe drużyny mieli też w Siennowie, Urzejowicach, Babicach i Świętoniowej…
Admin: W minionej rundzie występowałeś na lewej obronie jak podoba Ci się twoja nowa pozycja na boisku?
Piotrek: Jestem już w takim wieku dla zawodnika, że nie wypada mi nawet narzekać i wybierać czy dana pozycja jest dla mnie dobra czy nie. Trzeba schować głęboko własne ambicje i przyzwyczajenia i starać się wywiązywać z zadań, jakie w danym momencie są do wypełnienia na boisku. Znana prawda, że człowiek uczy się przez całe życie sprawdziła się i w moim przypadku, bo dzięki grze na lewej stronie defensywy poprawiłem grę lewą nogą.
Admin: Twoje statystyki w tym sezonie nie są chyba zbyt zadowalające tylko jedna asysta usprawiedliwieniem chyba może być to, że grałeś w obronie?
Piotrek: No tak… w statystykach z minionego sezonu moje nazwisko nie pojawia się zbyt często. Nie byłem tak widoczny na boisku jak kolega z prawej strony obrony „Beny”, który asystował, strzelał, przeprowadzał rajdy… może za bardzo wbiłem sobie do głowy zasadę, że podstawowym zadaniem obrońcy jest przede wszystkim przerywanie akcji przeciwnika.
Admin: Do zdrowia wrócił Maciek Przeszłowski - Twój rywal w walce o wyjściowy skład, zapowiada się ciekawa rywalizacja?
Piotrek: Trzeba przyznać, że przez ten rok bardzo Maćka brakowało. W pierwszej rundzie zastępował go Łukasz Kusak, później ja…Jestem jak najbardziej za tym żeby w podstawowym składzie grali najlepsi aktualnie zawodnicy, więc jeśli tylko „Kaczan” wróci do formy to prawdopodobnie będzie wybiegał na boisko od początku nowego sezonu.
Admin: W pomocy też zapowiada się ciekawa rywalizacja, po przyjściu Mateusza Birka zwłaszcza na skrzydłach?
Piotrek: W pomocy trener ma największe pole manewru,. Wydaje mi się, że każdy z chłopaków grających w tej formacji dostanie szansę zaprezentowania swoich atutów. Mateusz pomimo młodego wieku miał już okazję pograć na poziomie okręgówki, dlatego powinien być przydatny dla zespołu.
Admin: Atak to chyba jedyna pozycja, która przed nowym sezonem nie wymagała wzmocnień czy para Solarz-Boratyn będzie też postrachem na piątoligowych boiskach?
Piotrek: Ponad 60 zdobytych bramek w ubiegłym sezonie to na pewno nie przypadek. Zresztą w ubiegłych latach Sławek i Piotrek też systematycznie trafiali do siatki. W V lidze może być troszkę trudniej w stwarzaniu sytuacji strzeleckich, ale jestem przekonany, że wielokrotnie zobaczymy ich nazwiska na liście strzelców! Nie zapominajmy, że Sylwek i Wojtek, którzy wchodzili na zmiany także często pokazywali się z bardzo dobrej strony wzbogacając nasz dorobek bramkowy.
Admin: Wznawiacie treningi po wakacjach a za niedługo start nowego sezonu, jak widzisz nasze szanse w okręgówce?
Piotrek: Tak, letnia przerwa była w tym roku nieco dłuższa… ze względu na brak rozgrywek o Puchar Wójta. Na złe to raczej nie wyszło. Każdy mógł odpocząć i z nową energią wznowić treningi. Wydaje się, że rozgrywki mogą być ciekawe. Jest kilka drużyn personalnie mocnych, ogranych na tym szczeblu. Ciężko wskazywać faworytów do czołowych miejsc jak i kandydatów do spadku. Deklaracje typu: zajmiemy miejsce 3, 8 czy 10 też nie mają sensu. Grajmy po prostu tak żeby nasze występy sprawiały satysfakcję zawodnikom i kibicom. Radość z gry plus skuteczność to powinna być droga do dobrych wyników.
Admin: Czego można Tobie życzyć przed startem nowego sezonu?
Piotrek: Nic niezwykłego… po pierwsze i ostatnie żeby zdrowie dopisywało!
Admin: Dziękuję za wywiad
Piotrek: Dziękuję i pozdrawiam!