- autor: Fat_shady/Adam, 2009-04-06 00:56
-
To była kolejka gości - wygrali aż pięć spotkań, dwa zremisowali i
tylko jeden przegrali. Sporą niespodziankę sprawiło Szówsko, remisując
bezbramkowo na boisku lidera.
Więcej w rozwinięciu newsa.
Drugi występ radymnian przed własną widownią także
zakończył się porażką, chociaż liczyli oni że coś "urwą" groźnemu
rywalowi. - Nic nam nie szło w ataku -ubolewa Wiesław Wilman, kierownik
MKS. Już w 8. min Damian Tworzydło nie trafił z dwóch metrów do...
pustej bramki. Dwie minuty później Dariusz Król, z podobnej odległości,
wycelował prosto w bramkarza. Skuteczniejsi byli goście - w 20.min
Piotr Żak uderzeniem z wolnego z ok. 18 metrów dał im
prowadzenie. W drugiej odsłonie miejscowi również mieli kilka
dobrych okazji do zmiany wyniku, lecz Mazur, Łamasz i Rożak strzelali
niedokładnie bądź za słabo. A to się zemściło, bo w końcówce Błękitni
wyprowadzili skuteczną kontrę i cieszyli się z wygranej.
WIDZÓW 300.
Źródło: www.nowiny24.pl
Błękitni świetnie rozpoczęli rundę wiosenną wygrywając kolejne spotkanie. Podopieczni
Piotra Dąbka tym razem po dość wyrównanym widowisku pokonali ekipę Radymna. - Przegraliśmy dlatego, że na całej linii zawiodła skuteczność. Mieliśmy bodaj pięć 100% sytuacji, ale jak z odległości 3, 4 metrów nie trafia się w piłkę, albo strzela się prosto w bramkarza, to nie ma się co dziwić, że nie zainkasowaliśmy nawet jednego punktu - podsumował Mirosław Szot, szkoleniowiec gospodarzy. Błękitni na prowadzenie wyszli po strzale z rzutu wolnego Piotra Żaka, a po przerwie jedną z nielicznych kontr wykorzystał Rafał Pelc.
Gracz meczu: Piotr Żak (Błękitni).
Źródło: Dziennik Polski